Nike ZoomX Vaporfly Next% – czyli but skazany na rekordy!

W niniejszej recenzji przeczytasz o jednym z najszybszych butów dostępnych na rynku, który odpowiedni będzie na zawody na wielu dystansach. Nada się zarówno na 5 jak czy 10 km, jak i na dystansie półmaratonu i maratonu. Mowa o Nike ZoomX Vaporfly Next%, który inspirowany jest modelem Vaporfly 4%. W 2017 roku, biegnąc w Vaporfly 4% Eliud podjął nieudaną próbę łamania 2 godzin w maratonie, słynnym na całym świecie projekcie Breaking 2!

Nike ZoomX Vaporfly Next% – lekki i piekielnie dynamiczny

Gdy pierwszy raz wziąłem do rąk te buty, uderzyła mnie ich lekkość. Butów dosłownie nie czujesz w dłoni. To niesamowite, jak one są lekkie, a zarazem wyglądają na bardzo masywne. Uwagę przykuwa bardzo wysoka i ostro zakończona pianka pod piętą. To chyba najbardziej charakterystyczna cecha tego modelu. Zaznaczyć tutaj trzeba, że Nike zaprojektowało ten but ściśle z wytycznymi światowych federacji, aby uniknąć ewentualnych dyskwalifikacji związanych z dopingiem sprzętowym. Długo czaiłem się, by zdobyć ten model w przystępnej cenie, bowiem w regularnej sprzedaży w 2020 i połowie 2021 roku, Nike ZoomX Vaporfly Next% kosztował 800-1200 zł. Zbyt wielu recenzji butów startowych nie pisaliśmy, ale ten zasługuje na to jak żaden. Tutaj przeczytasz też o startówce z Decathlon Polska, którą Łukasz kiedyś wziął pod lupę.

Wygląd i budowa buta Nike ZoomX Vaporfly Next%

Prawda, że już po wyjęciu z kartonika but wygląda na startową rakietę?

Charakterystyczne cechy Vaporfly Next%: Waga i przewiewność

WAGA: But waży, tak to nie jest pomyłka, 174 gramy! Już sama budowa cholewki zapowiada lekkość, bowiem producent udoskonalił poprzedni model, odchudzając siateczkę o kilkanaście gramów. Dodatkowo zastosowano piankę Nike Zoom X. To najnowsza, rewolucyjna pianka amortyzująca od Nike- ultralekka, niezwykle miękka, a zarazem bardzo dynamiczna daje, aż 85-procentowy zwrot energii. Wcześniej tożsama technologia była wykorzystywana w przemyśle kosmicznym.

PRZEWIEWNOŚĆ: Stopę otula VaporWeave, przewiewny, przezroczysty, cienki i ultralekki hydrofobowy materiał. Stopa jest bardzo dobrze wentylowana, leży wygodnie w bucie.

Galeria z zawodów

Na zdjęciach powyżej moje dwa, do tej pory, starty w tych butach. Oba zakończone znacznie poprawionymi życiówkami. Buty oczywiście same nie biegną, ale uważam, że bardzo pomogły mi osiągnąć wyniki, które przed biegiem brałbym w obu przypadkach w ciemno.

Oba starty dzieli półtora miesiąca. Wybiegałem w nich półmaraton w czasie 1.20,45 (średnie tempo 3:50 min/km), i 6 miejsce OPEN podczas PKO Bydgoskiego Festiwalu Biegowego we wrześniu. Oraz 11 listopada 2021 roku, podczas Bydgoskiego Biegu Niepodległości na 5 km 17.55 (5.12 km z zegarka, średnie tempo 3:30 min/km) co przełożyło się na 8 miejsce OPEN na 1000 biegaczy. But jest piekielnie szybki, co w połączeniu z życiową formą dało bardzo satysfakcjonujące mnie wyniki. Niesamowite jest to, że mimo lekkości, but stabilnie trzyma się nogi. Podczas biegu czuć zwrot energii, dosłownie. Rzadko kiedy coś aż tak cieszy, jak wkładanie tych rakiet na stopy.

Oceny oraz plusy i minusy

PLUSY:

Dynamika, lekkość, wygoda, wygląd, estetyczne wykonanie.

MINUSY:

W zasadzie brak, poza wysoką ceną.

W mojej opinii jest to startówka doskonała. Zgodzę się, że nie jest to but na każdą kieszeń. W tym konkretnym przypadku, kupując, płacisz za technologię pisaną przez wielkie T. Jednak ta inwestycja szybko się zwraca, choćby w postaci życiówek, i ogromnej satysfakcji na mecie. Po dwóch startach nie da się ocenić żywotności buta. Mam jednak nadzieję, że systemy pracować będą długo, a siateczka nie porwie się po kilku kolejnych występach.

Paweł

Wpis nie powstał we współpracy z marką Nike. Buty zostały zakupione ze środków własnych autora, treść nie była uzgadniana ani konsultowana z producentem.