W niniejszym wpisie przeczytasz moją subiektywną recenzję nowego modelu buta biegowego od marki Mizuno. Wave Neo Ultra to ciekawa propozycja, szczególnie w związku z cholewką. Zapraszam do lektury!
#WSPÓŁPRACA
Mizuno Wave Neo Ultra – pierwsze wrażenia
Wygląd buta przyciąga oko. Trzeba przyznać, że Wave Neo Ultra nie przypomina swoim wyglądem standardowego buta przeznaczonego do biegania. W zasadzie wygląda trochę jak połączenie buta do koszykówki i piłki ręcznej. Takie było moje pierwsze spostrzeżenie jak je tylko wyciągnąłem z pudełka.
Ale do rzeczy, przecież nie wygląd jest najważniejszy. Najciekawsza, z perspektywy testów w tym modelu jest cholewka. Bardzo przylegająca i dopasowująca się do stopy. Co ciekawe, nawet dla osób, które mają wysokie podbicie i generalnie problemy ze wciąganiem butów na stopy tutaj tego nie ma! Łukasz zresztą niejednokrotnie mówił o tym na relacjach, że jest to dla niego najwygodniejsza skarpetocholewka na rynku! Cytuję Łukasza: „najlepsza skarpeta w butach biegowych ever”. Przyjrzyjmy się jej dokładniej w kolejnym akapicie.
Cholewka w Wave Neo Ultra – dlaczego jest taka wygodna?
Wave Neo Ultra to nowość w wachlarzu marki Mizuno. I jak na debiut, wyszedł naszym zdaniem bardzo dobrze! Skarpetkowa, podwyższona cholewka wykonana jest w technice bezszwowej. Materiał, z którego wykonano cholewkę otula stopę od palców aż po kostkę. Warto dodać, że z cholewką jest zintegrowany język. Szlufka nad piętą ułatwia wkładanie stóp do wnętrza.
Największą siłą tego buta jest właśnie cholewka. Szczególnie to jak otula stopę i trzyma ją w trakcie treningu. Widać, że inżynierowie japońskiej marki dopracowali ten koncept bardzo mocno, skoro już pierwsza edycja jest tak dobra! Jak widzisz na zdjęciu powyżej, specjalne gumowe wstawki wzmacniają cholewkę od śródstopia po piętę, czyli tam, gdzie stopa musi czuć się stabilnie. Moim zdaniem właśnie ta guma stanowi jeszcze pole do delikatnej poprawki. Może gdyby była ona delikatnie dziurkowana to wentylacja wewnątrz byłaby jeszcze lepsza. Buta testowałem w temperaturach około i powyżej 25 stopni, od podeszwy czuć było grzanie. Sądzę, że to właśnie ta guma zaburza nieco cyrkulację powietrzną. Zapewne, w temperaturze około 15 stopni, nie odczułbym już w ogóle tego problemu.
Najważniejsze jest to jak dobrze but zachowuje się w trakcie aktywności. Stopa w tym bucie generalnie czuje się wyjątkowo. Wiem, że brzmi to śmiesznie, ale serio but jest totalnie wygodny. Jak już go wsuniesz to nie chce się go zdejmować. Moim zdaniem, gdy zależy Ci na komforcie na długie wybiegania to ten model warto wziąć pod uwagę. Szczególnie gdy masz problem z dopasowaniem konkretnych butów lub okazuje się, że w trakcie długich wybiegań coś w innych butach ujawnia się po jakimś czasie.
Podeszwa i amortyzacja w Wave Neo Ultra
Widzisz ile pianki masz tutaj pod palcami i piętą oraz jak ciekawa jest od spodu podeszwa? To też predysponuje Wave Neo Ultra do bycia wyjątkowym na rynku. Podeszwa naszpikowana jest jakby gumowymi przyssawkami, które za zadanie mają dbać o naszą przyczepność do twardej nawierzchni.
Widoczny powyżej ponton, czyli naszą bazę zarówno amortyzacji jak i dynamiki, stanowi mieszanka aż trzech pianek. Podstawowa, to dobrze znana z przeszłości Mizuno ENERZY. Ponadto, w podeszwie środkowej znajdziemy Mizuno ENERZY Core i Mizuno ENERZY Lite. To połączenie sprawia, że otrzymujemy bardzo dużą dawkę amortyzacji, a także duży zwrot energii, nawet przy niskiej wadze biegacza. Przeczytasz też o tym, i wszystkich innych szczegółach technicznych na stronie naszego Partnera Technicznego, Sklepu Biegacza.
Pamiętaj też o naszym rabacie! Na wszystkie nieprzecenione dotąd artykuły, wpisując w polu kod rabatowy „runaddicts” na stronie www.sklepbiegacza.pl otrzymasz 15% rabatu!
Tak spory komfort pod stopą w połączeniu z niezłą dynamiką tej mieszanki pianek gwarantuje przydatność Wave Neo Ultra i gotowość do treningów na dystanse maratońskie włącznie. Choć jak sugeruje nazwa, przyda Ci się też w treningu do dystansów ponad maraton.
Warto nadmienić też, że tak jak w przypadku tego modelu, w podeszwie znajdziesz system Wave. Płytka zatopiona w piance poza rozproszeniem siły uderzenia stopy o asfalt powoduje też, że but jest stabilniejszy. A stabilność to wspólny mianownik wszystkich testowanych przez nas ostatnio butów ze stajni Mizuno. Nawet w przypadku startówki, która zachwyciła nas swoim wyglądem, i jej budowy jest mega stabilna.
Dynamika Mizuno Wave Neo Ultra
No i tutaj w sumie nie jest najlepiej. Moim zdaniem Wave Neo Ultra nie jest butem bardzo dynamicznym. Opisałbym go jako but treningowy idealny na długie wybiegania i swobodne klepanie kilometrów. Szczególnie na wybiegania, gdzie prędkość nie ma być głównym wyznacznikiem. Jakościowo Wave Neo Ultra zapewni Ci wtedy maksymalny komfort, ale gdy trzeba będzie przyspieszyć to po prostu będzie trzeba zużyć więcej energii niż w innych butach. Dynamika moim zdaniem mogłaby być większa gdyby waga buta była niższa. Oferowane 290 gram to całkiem sporo na dzisiejsze czasy.
Dla kontrastu, biegając w Wave Rider 26 byłem zaskoczony oferowaną dynamiką. Szczerze mówiąc gdybym miał porównać oba te modele do siebie i zestawić je z autami np. Skody to pod względem dynamiki to Wave Neo Ultra byłoby zwykłą regularną Octavią a Wave Rider 26 wersją RS.
Może i Wave Neo Ultra nie jest demonem prędkości, ale warto też wspomnieć o materiałach, z których jest on zbudowany. W produkcji modeli z linii Wave Neo zdecydowano się używać materiałów niebarwionych i surowców z recyklingu. Dzięki temu wyeliminowano potrzebę procesu barwienia, co przyczyniło się do zmniejszenia zużycia wody o 100% w porównaniu ze standardowym procesem produkcji.
Mizuno a ochrona środowiska
W przypadku modelu Mizuno Wave Neo Ultra zastosowano nowatorski materiał o nazwie BLOOM. Materiał ten jest biomasą pochodzącą z alg pozyskiwanych w procesie oczyszczania wody. Ten materiał znajduje się zarówno we wkładce, jak i w podeszwie. W niej stanowi część pianki Mizuno ENERZY.
Co więcej, płytka WAVE w tym modelu została wykonana z materiału Pebax® Rnew®, który jest wytrzymały, lekki i nie zmienia swoich właściwości w niskich temperaturach. Pebax® Rnew® jest tworzywem pochodzenia roślinnego i jest wytwarzany z rącznika pospolitego. Jednak to nie wszystko, co japoński producent robi dla ochrony środowiska. Mizuno zobowiązuje się do zasadzenia dwóch drzew za każdą sprzedaną parę butów jako część działań mających na celu skompensowanie emisji dwutlenku węgla. Warto tę ideę docenić!
Podsumowanie, czyli dla kogo ten but?
Dla osób przygotowujących się do maratonu. Dla osób, którym los naszej planety nie jest obojętny, ale też przede wszystkim dla tych, którzy dobrze czują się w butach marki Mizuno. Poszerzenie swojej kolekcji o ten model może się okazać świetnym strzałem i być dobrym kompromisem dla wygody i świetnym dopasowaniem do Twojej stopy.
Moje serce zostało skradzione przez Wave Ridera 26, mówiąc wprost to jedna z szybszych i uniwersalnych treningówek, które miałem dotąd na nogach. Co więcej, dzięki stabilności, którą oferuje dodatkowo może być rozchwytywanym modelem dla osób, które mają problemy z techniką biegu.
Zobacz recenzję wideo:
Na koniec, jak zwykle, moje subiektywne oceny.
Oceny oraz plusy i minusy
PLUSY:
- Miękkość,
- wygodna bezszwowa cholewka,
- produkowany z materiałów pochodzenia roślinnego,
- komfort na wiele kilometrów,
- dbałość o ochronę środowiska przy jego produkcji.
MINUSY:
- Waga mogłaby być niższa,
- dynamika mogłaby być większa, szczególnie w związku z dość miękką podeszwą i wysoką wagą,
- w wysokich temperaturach na zewnątrz cholewka grzeje stopę od podeszwy.
Paweł
Wpis powstał we współpracy z marką Mizuno. Treść nie była uzgadniana ani konsultowana z producentem. Wpis stanowi subiektywne odczucia autora związane z tym modelem.
2 komentarze
Mizuno Wave Sky 7 - spora amortyzacja w dość topornej obudowie - #runaddicts - uzależnieni od biegania · 6 lutego 2024 o 12:33
[…] Wcześniej testowałem już inne modele od japońskiego producenta, zarówno z systemem XPOP (Wave Neo Ultra) oraz bez, czyli Wave Rider 26, który z miejsca zdobył moją aprobatę jako but bardzo komfortowy […]
Mizuno Wave Sky 7 - opinia, recenzja, runaddicts · 6 lutego 2024 o 12:37
[…] Wcześniej testowałem już inne modele od japońskiego producenta, zarówno z systemem XPOP (Wave Neo Ultra) oraz bez, czyli Wave Rider 26, który z miejsca zdobył moją aprobatę jako but bardzo komfortowy […]