We wpisie przeczytasz moją opinię na temat buta treningowo-startowego HOKA MACH X. Dlaczego, moim zdaniem, jest to najlepszy but Hoki? Dowiesz się w akapitach poniżej. Zapraszam do przeczytania mojego zdania na temat tego buta.
#WSPÓŁPRACA
HOKA MACH X – pierwsza przymiarka i już wiem, że to jest to!
Kiedy wsuwam w stopę ten model to już w trakcie tego procesu czuję, że mam do czynienia z butem z półki premium. Dlaczego? Dlatego, że wykonany jest z dbałością o najmniejszy szczegół. To tylko oczywiście moje pierwsze wrażenia estetyczne, ale jakże ważne są te momenty w końcowej ocenie danego modelu. Jeśli polubisz się z butem od pierwszej przymiarki, to testy i użytkowanie później płyną w znacznie przyjemniejszej atmosferze.
Wsunąłem stopy w Macha X i pobiegłem na pierwszy trening! Mówiąc szczerze, bardzo ekscytowałem się tym testem. Czemu? Ano dlatego, że jak tylko otworzyłem pudełko to wiedziałem, „że będzie dobrze”! A konkretnie co jest dobrze? Dla mnie w tym modelu gra wszystko! Począwszy od cholewki i jej przewiewności, materiału, z którego jest zrobiona a skończywszy na języku i zapiętku.
Ale jak zwykle po kolei.
HOKA MACH X – cholewka, dlaczego jest taka fajna?
Jest wykonana z przewiewnej siateczki, jest sporo miejsca na palce. Hoka słynie z butów o dość szerokim profilu. Tutaj, osoby, które cenią sobie posiadanie sporej ilości miejsca na palce nie powinny być zawiedzione. Nie zauważyłem, mówiąc szczerze, słabych punktów tej cholewki.
No dobra, jesienią i zimą może pojawić się problem. Gdy sypnie śniegiem czy deszczem, tego typu cholewka może powodować to, że stopa zmoknie w trakcie treningu. Nie przejmowałbym się na tym etapie tym, gdyż taki problem dotyczy w zasadzie większą część butów na rynku. Wracając do budowy, bardzo podoba mi się budowa języka. Na podbiciu znajduje się dodatkowy element z gąbki, który ma wyeliminować ewentualne tarcie sznurowadeł. Nie dość, że jest to pewnego rodzaju innowacja to do tego wygląda nietuzinkowo. Elastyczny zapiętek dopełnia moją ocenę, że cholewka Mach X jest wyjątkowa. Stopa trzymana jest bardzo dobrze, nie czułem żadnych luzów w trakcie treningu. To ważne, szczególnie dla osób, które rozważają ten model jako startówkę lub kompana na trudne, mocne treningi.
Nie wyobrażam sobie, że biegnąc np. 3 x 3 km walczysz dodatkowo z butem, który np. faluje góra dół. Tak miałem w przypadku Nike ZoomX Invincible 3. Udało się ten problem wyeliminować stosując odpowiednie wiązanie. Dla chętnych, poniżej filmik jak zawiązać buta gdy spotka Cię ten problem.
Podeszwa HOKA MACH X – mix dwóch pianek robi robotę!
Moim zdaniem największym atutem MACH X jest jego podeszwa. Testowałem jesienią i zimą Carbon X3, który dla mnie był zbyt twardy. MACH X zapewnia dużo stabilności, w podeszwie środkowej odnajdziemy PROFLY+, czyli mix dwóch pianek o różnych gęstościach. Responsywnej i sprężystej pianki umieszczonej bezpośrednio pod stopami PEBA, i twardszej warstwy EVA. Tutaj zastosowano jednak pewną zmianę. Dodano warstwę pianki PEBA, która jest o 34% bardziej sprężysta niż technologia w Carbon X3. W konsekwencji przekłada się to na zwinniejszy krok biegowy i bardziej miękkie lądowanie.
Mówiąc najprościej, MACH X jest dla mnie butem znacznie wygodniejszym i miłym dla stóp niż Carbon X3. Zobacz co powiedziałem po pierwszych 15 km z tym butem.
Pomiędzy piankami znajduje się płytka PEBAX, czyli nasz napęd. Kombinacja dwóch pianek i płytka sprawiają to, że MACH X sprawdzi się świetnie jako but startowy i szybka treningówka. W dodatku jest w nim bardzo stabilnie.
MACH X – dla kogo sprawdzi się najbardziej?
Dla osób szukających komfortu i dynamiki zarazem. Jest to jeden z niewielu butów na rynku, który jest tak wszechstronny. Jest w nim miękko i dynamicznie. Dla mnie, jego największym atutem jest właśnie to, że mógłbym w nim biegać większość treningów i zawody. Oczywiście nie zabrałbym go na ściganie się na 5 czy 10 km. Ale na półmaraton i maraton, mógłbym tę kandydaturę rozważyć. Oczywiście nada się na krótsze dystanse na zawody również. HOKA MACH X ma wszystko, czego potrzeba, aby wspomóc biegacza na linii startu.
MACH X to taka idealna kombinacja miękkości i wygody znanej z HOKA CLIFTON 8 z dynamiką, ale moim zdaniem jeszcze ciekawszą, niż znamy z CARBONA X3.
Oceny oraz plusy i minusy
Na koniec, jak zwykle nasze buciki – oceny jakie przyznajemy w konkretnych kategoriach. Oto moja subiektywna opinia:
PLUSY:
- Duża miękkość i wygodna amortyzacja,
- ponadprzeciętna dynamika,
- komfort i wygoda użytkowania,
- wygląd i estetyczne wykonanie,
- wszechstronność użytkowania.
MINUSY:
- Cholewka, która jesienią i zimą może przemakać.
Paweł
Wpis powstał we współpracy z marką HOKA ONE ONE. Treść nie była uzgadniana ani konsultowana z producentem. Wpis stanowi subiektywne odczucia autora związane z tym modelem.
0 komentarzy