Asics Gel-Nimbus 24 – recenzja

Asics Gel-Nimbus 24, czyli miłość od pierwszego kroku.

Muszę Wam powiedzieć całkowicie szczerze, że model Asics Gel-Nimbus 24 stał się dla mnie butem numer jeden w ostatnich miesiącach. Butem, po którego sięgam, jak tylko czeka mnie dłuższy bieg. Do tej pory biegałem w różnych modelach od japońskiego producenta i w zasadzie w większości przypadków łączyła je wspólna cecha. Ich cholewka była dla mnie dość sztywna i sprawiała wrażenie, jakby but żył trochę swoim życiem na nodze. Nimbusy to zupełnie inna bajka. But jest tak komfortowy, wygodny, miękki i dopasowany do stopy, że ubieram go z ogromną przyjemnością. Pisząc ten tekst, mam nabiegane w nich około 500 km, więc wszystkie aspekty zostały dokładnie sprawdzone. Łapcie szczegóły.

#WSPÓŁPRACA

Podeszwa w Asics Gel-Nimbus 24

O tej części buta można chyba powiedzieć najwięcej. Po pierwsze muszę się podzielić ogólnym wrażeniem. W Nimbusach jest mega miękko! Z każdym krokiem czuć jak stopa zanurza się w piance i delikatnie wytraca prędkość uderzenia. Normalnie jest to tak przyjemne…

Wszystko to dzięki jednej z najlepszych i najlżejszych pianek na rynku, mianowicie FF BLAST PLUS. Dzięki swojej niespotykanej sprężystości świetnie amortyzuje opadającą stopę, ale również delikatnie wspiera odbicie, oddając zebraną energię. Jak do tego dodamy specjalne żelowe wkłady w części tylnej oraz środkowej buta, które mają tłumić dodatkowe drgania, otrzymujemy komfort biegu, o jakim biegacz może marzyć 🙂 Warto nadmienić, że wkłady żelowe moją różną gęstość z tyłu i z przodu, ponieważ mają zadanie tłumić drgania w różnych momentach. Tylna część odpowiedzialna jest za drgania przy lądowaniu, a środkowa / przednia, za te wytwarzane przy przetoczeniu stopy i odbiciu.

Podeszwa jest też dość szeroka, co zapewnia odpowiednią stabilność i równowagę w biegu. Asics stosuje również w tym bucie jedną z najtwardszych gum węglowych, które zapobiegają ścieraniu buta w newralgicznych miejscach. Dzięki zastosowaniu wielu nacięć w zewnętrznej części podeszwy, twardość gumy nie utrudnia przetaczania się stopy.

Asics Gel-Nimbus 24 to gwarantowana przyjemność z biegania. Miękkie lądowanie i sprężyste odbicie.

Cholewka w Asics Gel-Nimbus 24

Ta część buta zrobiła na mnie największe wrażenie względem innych modeli Asics (pisałem o nich: Asics Gel-Cumulus 23 GTX, Asics Novablast 2). W Nimbusach jest naprawdę luźno i wygodnie. Wszystko to za sprawą elastycznej siateczki, która jest zintegrowana z cieniutkim językiem i jako całość delikatnie utula stopę. Ubierając tego buta, mam wrażenie, jakbym wciągał na stopę skarpetę i niewątpliwie jest to duży atut. Osobiście nie lubię sztywnej ramy cholewki i tutaj jej nie ma!

Do tego dokładamy profesjonalną wkładkę, która elegancko dopasowuje się do kształtu stopy i co mega fajne, ma właściwości antybakteryjne, oraz bardzo fajne, płaskie sznurowadła, świetnie układające się na języku i mamy but kompletny.

Podsumowanie

Asics Gel-Nimbus 24 jest butem zdecydowanie się wyróżniającym. Przeznaczony głównie do spokojnych, długich treningów. System nowoczesnych pianek sprawia, że otrzymujemy ogromną amortyzację i komfort biegu. Cholewka delikatnie otacza stopę i jest dobrze wentylowana. Noga nie poci się nadmiernie i nie ociera w żadnym miejscu. Po 500 km wiem, że but jest też wytrzymały. Zarówno podeszwa jak i siateczka są w doskonałej kondycji.

W skali liczbowej widzę to tak:

PLUSY:

• Bardzo estetyczna cholewka zapewnia komfort
• Ogromna amortyzacja dzięki FF Blast Plus
• Minimalizacja drgań dzięki żelowym wkładom
• Antybakteryjna wkładka ORTHOLITE X-55

Wpis powstał we współpracy z marką Asics oraz Sklepem Biegacza, jednak jego treść nie była uzgadniana ani konsultowana z producentem. Powstała w konsekwencji opinia jest opinią subiektywną autora.